Aniuch
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wariatkowa:P
|
jak kupie tonik to tak sie staaaaaanie;p
Post został pochwalony 0 razy
|
Pią 13:56, 14 Lip 2006 |
|
|
|
|
 |
aćka_bourne
Miss Polonia cfaniak's
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bournioville
|
a jak :p
u mnie w glosnikach leci Panic! At the disco, ale na wierzy, bo na kompie nie mam :/
xoxo
Post został pochwalony 0 razy
|
Wto 14:43, 01 Sie 2006 |
|
|
Aniuch
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wariatkowa:P
|
a łu mnie leci Hey-To trzeba lubić<3
Post został pochwalony 0 razy
|
Wto 18:55, 01 Sie 2006 |
|
|
Olka
Gość
|
A JA WAS WSZYSTKICH POBIJE!!!!!!!!!! ja kocham disco polo!!!!!!!!!!!!!!!
słucham normalnie cały czas   A tak to hey akurat happysad  
|
Wto 15:04, 08 Sie 2006 |
|
|
Aniuch
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wariatkowa:P
|
OLKA HEYA SLUCHASZ I NIE MÓWISZ???DOSTANIEEESZ!!
Post został pochwalony 0 razy
|
Czw 21:19, 10 Sie 2006 |
|
|
aćka_bourne
Miss Polonia cfaniak's
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bournioville
|
a ja hey - ho! słucham. sliczna jest ta piosenka <3
Post został pochwalony 0 razy
|
Pon 19:06, 28 Sie 2006 |
|
|
Aniuch
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 192 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wariatkowa:P
|
A ja jakoś tera Myslovitz, Voovoo
Hey-Niekoniecznie o mnie/mężczyźnie(są różne wersje)
No i solowe projekty pani Nosowskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
Pon 19:12, 28 Sie 2006 |
|
|
aaa4
nowy
Dołączył: 25 Maj 2017
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Edna
Och, jakze moje dzieci szarpia mi dusze, zupelnie jak wczesniej ciagnely za piersi. Az chce krzyknac: Przestancie! Nic juz nie mam, wszystko wyschlo! Wyczerpaliscie mnie do ostatniej kropli juz lata temu! Kochany glupi Archie, biedny chlopak. Coz ja moge dla niego zrobic. Jego ojciec znalazl swoja pustynie. A Archie ma tylko mala oaze, ktora boi sie opuscic.
Snilo mi sie, ze ksiezyc jest z papieru, a Archie wyszedl na dwor z pudelkiem zapalek i probowal go podpalic, a ja wystraszylam sie i ucieklam do morza.
Z morza wyszedl Ady. Tego ranka na plazy byly tylko jego slady, prowadzily od linii przyboju. Ostatnio akurat o nim myslalam. Wciaz o nim mysle. O Needlessie. Nie wiem czemu. Moze dlatego, ze nigdy za niego nie wyszlam. Dlaczego wyszlam za paru innych, pojecia nie mam. Nie potrafie powiedziec, jak do tego doszlo. Moze bez powodu. Zreszta czy ktos by sie domyslil, ze spalam z Tomem Sunnem? Ale jak moglam odmowic komus w tak rozpaczliwej potrzebie? Ile razy zobaczyl mnie po drugiej stronie ulicy, rozporek az mu sie ruszal. Chociaz spanie z nim bylo jak nocleg w jaskini. Ciemno, niewygodnie, same echa, a gdzies w glebi czochraja sie niedzwiedzie. I jeszcze kosci na ziemi. Ale ogien plonal. Tak naprawde to w duszy Toma plonie wielki ogien, chociaz on o tym nie wie. Nie dorzuca mu paliwa, dusi go w wilgotnych popiolach i sam jest dla siebie jaskinia. I po wszystkim siedzi w niej, obgryzajac kosci. Kobiece kosci.
Jednak Mollie jest zagwia, ktora zajela sie od jego ognia. Brakuje mi Mollie. Gdy znow sie znajdziemy na wybrzezu, pojade do Pendleton zobaczyc ja i wnuki. Ona sie tu nie zjawia. Nigdy jej sie nie podobalo, ze Ether wedruje. To osiadla dusza. Mowi, ze przez te ciagle przenosiny obawialaby sie o dzieci. Chociaz jej nigdy to nie zaszkodzilo. Po prawdzie sprzeciwia sie temu Erie. To snob. Urzednik wiezienny. Tez mi praca. Co wieczor wraca z miejsca, gdzie trzyma sie ludzi pod kluczem. A moze nawet w kajdanach i z kula u nogi. Kto by chcial z tym plywac, zaraz by utonal.
Zastanawiam sie, skad mogl wyplynac Ady. Gdzies z glebi. Kiedys powiedzial, ze jest Grekiem i ze pracowal na australijskim statku. Innym razem, ze mieszkal na wyspie na Filipinach, gdzie mowili jezykiem, ktorego nie znaja nigdzie indziej. Mowil tez, ze urodzil sie w czolnie na morzu. To wszystko moze byc prawda. Albo i nie. Moze Archie powinien pojsc na morze. Wstapic do Marynarki lub Strazy Wybrzeza. Chociaz nie, utonalby.
Tad wie, ze nigdy nie utonie. To syn Ady'ego, moze oddychac pod woda. Ciekawe, gdzie teraz jest. To tez dokucza, gdy nie wiadomo, co dzieje sie z dzieckiem. Tyle ze ten bol przestajesz zauwazac, bo on nigdy nie mija. Czasem jednak zmusza cie, zeby odwrocic glowe i spojrzec w innym kierunku. Jak ciernisty krzak, co nagle uczepi sie czlowieka i zatrzyma w marszu. Albo prad morski. W ten sam sposob Ksiezyc wywoluje plywy.
Wciaz mysle o Archiem, mysle o Needlessie. O tym drugim, odkad zauwazylam, jak patrzy na Sook. Wiem, o co chodzi. To ten sen, ktory mialam zaraz po snie o Archiem. Snilam cos, co trudno uchwycic, cos o bardzo dlugiej plazy, na ktorej lezalam. Tak jakby wyrzucilo mnie na brzeg. Wlasnie, dokladnie tak. Bylam sama i nie moglam sie ruszac. Wysychalam, ale nie potrafilam wrocic do wody. I wtedy zobaczylam daleko na plazy kogos, kto szedl w moim kierunku. Na piasku ciagnely sie przed nim jego slady. Stawial stopy dokladnie na nich, a gdy je unosil, slady znikaly. Szedl prosto na mnie i wiedzialam, ze jesli do mnie dojdzie, bede mogla wrocic do wody i ocaleje. Gdy byl juz blisko, poznalam, ze to on. Needless. Dziwny sen.
Gdyby Archie poszedl na morze, utonalby. To szczur ladowy. Jak jego ojciec.
Sook natomiast jest corka Toby'ego Walkera. Ona o tym wie. Sama mi kiedys wspomniala. Ja jej tego nie powiedzialam. Sook chodzi wlasnymi drogami. Nie wiem, czy on o tym wie. Pewnie nie. Sook ma moje oczy i wlosy. Poza tym w tamtym czasie bylo jeszcze kilka innych mozliwosci, a ja nie uwazam, zeby nalezalo o tym mowic mezczyznie, o ile nie spyta. Toby nie spytal przez to, co mysli o sobie. Ale ja dokladnie wiem, ktorej nocy i w ktorej chwili ja poczelismy. Czulam dziecko rzucajace sie we mnie niczym ryba w morzu, jak losos plynacy w gore rzeki. Lsniacy, przeskakujacy skaly i progi. Toby powiedzial mi, ze nie moze miec dzieci, "nie z zadna normalna kobieta" - mowil ze smutkiem w oczach. Tamtej nocy o malo co powiedzialby mi, skad jest. Ale nie spytalam. Moze przez to, co mysle o sobie, ze mam tylko to swoje zycie i zadnego wyboru, zadnej mozliwosci, by wybrac sie w takie tajemne miejsca.
Tak czy owak, powiedzialam mu, ze to niewazne, bo ja sie czuje, jakby sama mysl mogla mnie zaplodnic. I wedlug mnie tak wlasnie sie stalo. Wymyslilam Sookie i urodzila sie czerwona jak losos, szybka i lsniaca. Jest najpiekniejszym dzieckiem, dziewczyna, kobieta. Po co mialaby zostawac tutaj, w Ether? Zeby skonczyc jako stara nauczycielka, jak Emma? Albo na stacji benzynowej czy przy kasie w spozywczym? Kogo tu moze spotkac? No dobrze, Bog wie, ilu ja spotkalam. Ale ona mowi, ze podoba jej sie w Ether. Ze lubi, kiedy nie wie, gdzie sie obudzi. Jest jak ja. Ale i tak boli, dreczy mnie ta sucha tesknota. Chyba mialam za wiele dzieci. Ciagle patrze to tu, to tam, krece sie jak kompas, ktoremu ciagle polnoc gdzies przestawiaja. Jednak w koncu zawsze ide w jednym i tym samym kierunku i wstawiam stopy w moje slady, ktore znikaja, gdy podniose noge.
Dluga jest droga od gor. Stopy mnie bola.
Tobinye Walker
Powiadaja, ze czlowiek jest zwierzeciem, ktore liczy czas. Ciekawe. Jestesmy ograniczeni czasem. Wiaze nas. Przenosimy sie z miejsca na miejsce, ale w czasie mozemy podrozowac tylko w pamieci, snach, marzeniach i wieszczych widzeniach. Za to czas podrozuje w nas. Wykorzystuje nas jak autostrade. Podaza nia bez ustanku i zawsze w jednym kierunku. I nie ma z tej autostrady zadnych zjazdow.
Mowie "my", bo jestem naturalizowanym obywatelem.
Post został pochwalony 0 razy
|
Czw 13:54, 25 Maj 2017 |
|
|

|
|
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa). Obecny czas to Pon 18:10, 07 Kwi 2025
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB: © 2001, 2002 phpBB
Group |